Kącik ogólnospożywczy: jakie pić piwo?

Witam. W tym króciutkim poradniku zajmiemy się sprawą dla mężczyzny najistotniejszą, a mianowicie „jakie pić piwo?”. Oczywiście nie poruszam tematu, czy pić piwo w ogóle, bo to rzecz dla faceta wiadoma i oczywista – przecież nie zadam kobiecie pytania „jaki jest sens noszenia torebki, w której nic nie można znaleźć, choć wszystko jest?”. Wiadomo, że tak!

Z piwem sprawa jest bardzo prosta. Wręcz jednowymiarowa – piwo pijemy i koniec. Kropka. Koniec tematu.

Zapyta ktoś jakie? Odpowiem – wszystko jedno jakie. To naprawdę nie ma znaczenia. Pijcie jakie chcecie – jasne, ciemne, drogie, tanie, polskie, czy zagraniczne. Pilznery i pszeniczne.

Ale jeśli już pójdziecie do sklepu, kupić kilka piwek, to wiedzcie, że nie zawsze piwa pasteryzowane gorsze są od tych niepasteryzowanych, a nie wszystkie piwa niepasteryzowane lepsze są od tych pasteryzowanych. Ot i cała prawda.

Nie będę też pisał o całej tej brutalnej mikrofiltracji, która wyjaławia piwo zostawiając tylko wodę, alkohol i odrobinę smaku oraz dumnie brzmiący napis na etykiecie „Niepasteryzowane!”.

Napiszę tylko, że gdy już wypijecie dwa piwka – jedno gorsze, a drugie lepsze i odstawicie puste butelki do spiżarki, to w piwie lepszym, na dnie urośnie wam taki oto kwiatek

P1070018.resizedP1070023.resized

a w piwie gorszym nie (brak składników organicznych).

P1070024.resizedP1070025.resized

10 komentarzy do “Kącik ogólnospożywczy: jakie pić piwo?

  1. Pingback: machniom akumulator

  2. Pingback: Choinka zapachowa WUNDER BAUM w gratisie

  3. Pingback: Rezerwa, czyli dziesięć dni z życia

  4. Pingback: currywurst przepis

  5. Pingback: Pseudo atlas grzybów

  6. Pingback: Kwas acetylo - salicylowy

  7. Pingback: Kwas acetylosalicylowy

  8. Pingback: Nasza majówka - fotorelacja! - Co nowego na berbeli...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *