Archiwum kategorii: Prywatnie

Kiedy byłem małym chłopcem 9

Piłka.

 

Gdyby się zastanowić, to czas mojej młodości spędziłem po równi: na drzewie, na lodowisku, na ślizgawkach i grając w piłkę. Zawsze kiedy wychodziłem z domu zabierałem ze sobą piłkę. Mogłem wyjść do szkoły bez drugiego śniadania, bez stroju do wf, a nawet bez całego tornistra, o zadaniach domowych nie wspominając, ale wychodząc na podwórko nigdy, ale to przenigdy nie zapominałem o piłce.

Czytaj dalej

Kiedy byłem małym chłopcem 8

Kicia i Dydek.

Był starszy o kilka lat i miał już problemy z prawem. Razem z Dydkiem stanowili nieodłączną parę. Rządził w terenie. Kiedy go zauważaliśmy „darliśmy zelówy” tak szybko jak tylko się dało, czasami jednak bezskutecznie. Właściwie, to nawet nie musiał za nami ganiać, wystarczyło, że zauważył i wrzasnął, a my już stawaliśmy ze strachu jak zahipnotyzowani.

Czytaj dalej

Kiedy byłem małym chłopcem 6

Zdobycie przynęty było w tamtych latach rzeczą trudną. Niejednokrotnie trudniejszą, niż zdobycie samej ryby. Teraz idzie się po prostu do sklepu wędkarskiego i kupuje.

– Poproszę dwa opakowania czerwonych robaków i jedno białych.

– A jakie pan chciał te czerwone: małe, średnie, duże czy rosówki?

Zgroza! Wtedy było inaczej.

Czytaj dalej

Kiedy byłem małym chłopcem 5

Kiedy do nowo wybudowanego bloku zaczęli wprowadzać się lokatorzy, nasze życie zmieniło się. Byliśmy tam od zawsze, a nasze domy i kamienice pamiętały czasy przedwojenne. Bloki zabrały nam ogrody, które plądrowaliśmy, baraki, w których polowaliśmy na szczury i miejsca niezagospodarowane, których dzikość czyniła naszą młodość barwniejszą. Nowi przyjechali ze wsi, byli zatrudnieni na kolei i wszyscy, ale to wszyscy bez wyjątku łowili ryby.

 

Czytaj dalej